Przyjaźń ze Świętym Michałem Archaniołem realizuje się poprzez nawiązywanie z Nim duchowej relacji. Dokonuje się to poprzez modlitwę. Istnieje wiele modlitw skierowanych do Księcia Aniołów. Różnorodność wezwań kierowanych do Świętego Archanioła świadczy o wielkiej potrzebie wypływającej z głębi serca.
Przyjaźń z zaufanym Króla
Pośród wielu wezwań znajdują się i te ukazujące Świętego Michała jako Bożego wojownika. W spisie błagań wyróżnić należałoby takie oto wezwania: szermierzu praw Boga stworzyciela, hetmanie hufców anielskich. Natomiast w modlitwie litanijnej wypowiadamy: Święty Michale dzielny w walce, wodzu wojska niebieskiego, nasza tarczo w pokusach, warownio ludu Bożego, chorąży zbawiania. Święty Michał jawi się więc jako Boży żołnierz, a nawet więcej – dowódca anielskiego wojska, nazywany hetmanem. W XV- i XV-wiecznej Polsce słowo „hetman” oznaczało wodza generalnego, a tytuł ten był nadawany osobie, która w imieniu króla dowodziła wojskami. Warto zauważyć, iż osoba, która otrzymywała ten tytuł, musiała cieszyć się zaufaniem króla i posiadać bardzo duże umiejętności dowodzenia licznymi wojskami. Powyższe stwierdzenia doskonale opisują wysłannika, jakim nasz Święty Obrońca i Opiekun. W nierównej walce z mocami ciemności, która nieustannie w naszym codziennym życiu się rozgrywa, nie jesteśmy pozostawieni sami sobie. Dzięki pomocy z nieba możemy – podejmując walkę ze słabościami, pokusami o działaniem złego – Bożą mocą zwyciężyć. Dokonuje się to zawsze wtedy, gdy stajemy po stronie Boga. Nie jest to łatwe, ale jest możliwe dzięki wstawiennictwu Tego, który w tym względzie jest przecież ekspertem i to najbardziej wiarygodnym. Dosłownie – godnym wiary.
Rodzi się w naturalny sposób pytanie: czy mam wiarę, czy wierzę w pomoc, którą Bóg za wstawiennictwem i przyczyną Świętego Archanioła mnie obdarza? Życie pokazuje, że w naszej codzienności często tej wiary brakuje. Licząc zbytnio na swoje siły, podejmujemy co prawda walkę, ale w konsekwencji musimy liczyć się z niechybną porażką. Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy uświadamiamy sobie i przyjmujemy pomoc – niebiańską pomoc. Wówczas wynik walki przechyla się na naszą stronę. Po raz kolejny mamy okazję osobiście się przekonać, jak Bardzo kochający nas Bóg przychodzi z pomocą, wysyłając potężnego w moc Bożą Archanioła-zwycięzcę.
Potrzeba tak niewiele: posiadać wiarę w opiekę i obecność Hetmana Wojsk Niebieskich. Po raz kolejny potrzeba podkreślić, jak szczęśliwymi muszą być ci, którzy – poddając się opiece Świętego Michała – noszą na sobie znak Jego obecności – szkaplerz, nazywany (i to nie przypadkowo) „niebiańska zbroją”. Mając w sobie radość i jednocześnie wdzięczność, módlmy się wytrwale o łaskę silnej, prawdziwej wiary w Boże działanie w naszym życiu, dziękując i jednocześnie prosząc o nieustanną, pewną i bardzo nam potrzebną pomoc z wysoka – pomoc Hetmana Anielskich Wojsk, aby zwycięstwo Boga w naszym życiu stawało się naszym udziałem. KTÓŻ JAK BÓG!
Z darem łączności w modlitwie
ks. Robert Ryndak CSMA
Moderator Bractwa Szkaplerza Świętego Michała Archanioła