Pomoce homiletyczne: widokówka z nad morza, zdjęcie plaży zaśmieconej
Drogie dzieci
Często w życiu tak się zdarza, że się na czymś lub na kimś zawodzimy. Spodziewamy się czegoś innego, albo kogoś innego. Przyniosłem wam pocztówkę z ładną, czystą plażą. Wyjeżdżając nad morze, takiej oto plaży się spodziewamy. Jednak rzeczywistość może okazać się inna i gdy się tam pojawimy to widok może być taki jak na tym oto zdjęciu (kapłan pokazuje zdjęcie z brudną plażą). Wtedy mówimy „a myśmy się spodziewali...".
Tydzień temu nasze serca były szczęśliwe, ponieważ radowaliśmy się z faktu, że Jezus zmartwychwstał. Ale nie wszyscy uczniowie w to uwierzyli. Między innymi nie uwierzył św. Tomasz. Musiał zobaczyć i dotknąć ran Jezusa, aby uwierzyć, że to naprawdę jest Pan Jezus. Dlatego zyskał przydomek „niewierny”. Dziś w Ewangelii pojawia się dwóch kolejnych uczniów, którzy wędrowali do wioski Emaus i też nie uwierzyli w zmartwychwstanie Pana Jezusa. Jeden z nich miał na imię Kleofas.
Rozmawiali o tym wszystkim co się działo w Jerozolimie i tak byli zajęci sprawami ziemskimi, że nie spostrzegli Jezusa, który z nimi zaczął wędrować . Ci Apostołowie nie tego się spodziewali. Myśleli, że Jezus był osobą, która wyzwoli naród Izraelski, a on umarł. Nie tego się spodziewali po Jezusie. Jednym słowem zawiedli się na Nim. Apostołowie poznali Jezusa, podczas łamania chleba. A czemu właśnie wtedy? Ponieważ Jezus często z nimi spożywał posiłki i zapamiętali Go z tej czynności .
Drogie dzieci
Dzisiejsza Ewangelia mówi nam, abyśmy nigdy nie zawiedli się na Panu Jezusie i nie powiedzieli tego samego co powiedzieli dwaj apostołowie. Ale jak to zrobić. Należy zawsze powtarzać ,,Jezu ufam Tobie” i zawsze znajdować w drugim człowieku tylko dobro. Te dwie proste zasady pomogą nam w tym, aby nigdy się nie zawieść na Panu Jezusie. Tego sobie i wam życzę. Amen